Dziękuję wszystkim za pomoc w tym trudnym dla mnie czasie. Szczególnie mojej rodzinie i przyjaciołom, wiedziałem, że mogę na Was liczyć.
Potop Szwedzki po raz 2 tym razem w ,,tygodniowym wydaniu”. Od dnia 05.08.2009r – 12.08.2009r. w Kaliszu, pobliskich miejscowościach oraz wielki finał w Parku Przyjaźni… 2 przyjazd Szwedów + nasza ekipa. Koncerty, dramy, konkursy, zawody sportowe, nauka tańca (jakikolwiek tylko możecie sobie wyobrazić) i wiele wiele innych! Również spotkania młodych ludzi z całej Polski. A to wszystko w Kaliszu. Będzie się działo. 🙂
Więcej szczegółów już w najbliższym czasie. A dzisiaj utwór, który ostatnimi czasy ciągle chodzi mi po głowie.
Czy zdarzyło się Wam być w idealnym miejscu i czasie? Pewnie każdemu z Was tak. Co to za uczucie?
A czy zdarzyło się Wam być kilka razy dziennie w idealnym miejscu i czasie? Jeśli tak, to zapewne wiecie, że jest to jedna z najprzyjemniejszych chwili. Ja czuje się jakbym wtedy latał, ale mało doceniałem takie chwile.
Otóż teraz w moim życiu, po tych ostatnich przeżyciach ze śmiercią taty, ze zmaganiem w szkole w Uppsali np: z finansami itd. widzę, że moje życie w dniu dzisiejszym jest tak poukładane jak powinno być. Widzę cele, widzę, że nie zawdzięczam tego co mam sobie, że nareszcie widzę, że to Bóg jest moim źródłem zaopatrzenia w miłość, wiarę, pokój, pieniądze.
Dzisiaj wracając od przyjaciół, raz biegłem raz szedłem i sam do siebie się uśmiechałem. Może widzieliście scenę z filmu E.T., gdy On tam unosi się nad ziemią na tym swoim rowerze, gdybyście mnie wtedy widzieli, prawie nie dotykałem ziemi :). Myślałem sobie: ,,tak to jest TO! To jest miejsce gdzie mogę powiedzieć wszystko co robię idzie w dobrym kierunku i idzie swoim tempem. Czuje się wolny jak orzeł, szybujący w przestworzach, on został do tego stworzony. Czuje się jak lew w dzikiej naturze. Nie jestem nareszcie zamknięty w klatce, nie jestem na pokaz, jestem sobą. Mam jasne cele, marzenia i plany. I choć nie wiem jak niektóre z nich dojdą do skutku, ufam Bogu, że jeśli ja będę robił co mogę to On pomoże mi i delikatnie nakieruje na dobrą drogę.
Te zmagania w ostatnim czasie i to wszystko co się wydarzyło pokazało mi jedno: Bóg jest wierny mimo moich słabości. Bóg jest dobry w każdym czasie. Życie nie jest fair, ale Bóg zawsze jest dobry! Nawet, gdy tak ciężko było mi do Niego przyjść, rozmawiać z Nim o tym co się stało, On wiedział, że musi przyjść przez moich przyjaciół. Wiedział wszystko! Niektórych rzeczy im nie mówiłem, a Oni ze mną rozmawiali, jak gdyby wiedzieli o wszystkim.
Bóg jest wierny!
Dawid
Ps: dziękuję wszystkim odwiedzającym, dzisiaj pobiliśmy wspólnie rekord odwiedzin mojej strony (liczone są tylko wasze unikalne wejścia tzn. moje nie są liczone) : 339 wejść 2/3 miesiąca, gdzie do tej pory rekord wynosił 332 wejścia!
Oprócz tego w całym roku 2008 wejść na stronę było 910, a w 80 dni tego roku mamy już 729! Rekord to rok 2007 gdzie wejść było 1135. Moim celem jest utrzymanie 300 wejść miesięcznie co daje nam 3600 rocznie. 🙂
,,Gdy całe życie moje, z tysiąca puzli składa się,
kiedy jeden z puzli, nagle gubi się,
gdy nagle, trudno sprawę sobie zdać, gdzie on podział się,
wtedy jedną mam nadzieję, jeden pokój, jedną wiarę, w to, że uda mi się.
Gdy jedyne wspomnienia z dzieciństwa, niczym poszarpana szata,
pół na pół, dobre i złe przeplatają się…
39 lat to za mało – tato!
Przecież nie zdążyłem Cię poznać! [*] ”
Dziele się tym tylko z jednego powodu, chciałbym, żeby każdy z odwiedzających, któregoś dnia, mógł poznać Jezusa. On nie jest dalekim Bogiem, można doświadczyć Jego miłości. Nie zostawi Cię, ani Cię nie opuści. Chciałbym, żebyście wiedzieli o tym gdziekolwiek życie was zaprowadzi. Ja już nigdy nie spełnię jednego z największych marzeń, nie powiem mojemu tacie, że Go kocham, że wybaczam mu, że szanuję go i respektuję. I jak pisałem, dziele się moim sercem po to, żeby każdy mógł zobaczyć, że Jezus zmienił moje życie, uzdrowił moje serce, a teraz może zrobić to samo w Twoim życiu.
Czy chcesz tego?
,, Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu. Mówi bowiem Pismo: każdy, kto w niego uwierzy, nie będzie zawstydzony.” Rz. 10, 9-11
Nigdy nie przypuszczałem, że jakikolwiek z moich wstawianych utworów, będzie tak bardzo realny…
3 i ostatnia część z cyklu ,,Zbawienie” całość znajdziecie w kategorii ,,Zbawienie”.
Rz. 8, 35-39
,,Któż nas odłączy od miłości Chrystusowej? Czy utrapienie, czy ucisk, czy prześladowanie, czy głód, czy nagość, czy niebezpieczeństwo, czy miecz?
Jak napisano:
Z powodu ciebie co dzień nas zabijają, uważają nas za owce ofiarne.
Ale w tym wszystkim zwyciężamy przez Tego, który nas umiłował.
Albowiem jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani potęgi niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce, ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.”
Blog Stats
13 364 hits
Dawid, lat 25. Obecnie mieszkam w Kaliszu. Jestem szczęśliwym mężem Marii Borowiak (wcześniej Gustafsson). Skonczyłem Psychologie w Biznesie (Zarządzanie i Marketing) na uczelni WSB we Wroclawiu.
Kocham Jezusa i żyję dla Niego pełną parą. Jednym z moich marzeń jest widzieć młodych ludzi oddanych Bogu i służących innym ludziom, widzieć młodych ludzi, pełnych pasji, szczęśliwych, osiągających cele oraz pokazujących innym pokoleniom, że w młodych ludziach jest potencjał i że razem możemy zrobić wiele dla innych. :) Jeśli masz jakieś pytania pisz. ;)